Czekoladowa lawa tak podbiła serce mojego mężczyzny, że z pewnością będę ją przygotowywać często i w różnych wersjach. Wczoraj w przerwie od świątecznych zajęć przygotowałam wersję z białej czekolady z żurawiną. Była pyszna! Taka troszkę zimowa, słodka i pachnąca. Zresztą, możecie spróbować sami ;)
SKŁADNIKI (na 3 porcje):
- 200 g białej czekolady
- 70 g masła 1/4 szklanki mąki
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 jajko
- 1 żółtko
- ziarna z laski wanilii
- duża łyżka konfitury z żurawiny
- duża łyżka drobno posiekanej suszonej żurawiny namoczonej w alkoholu (wódka, rum)
WYKONANIE:
- Masło z czekoladą rozpuszczamy w kąpieli wodnej dodając ziarna wanilii i konfiturę.
- Mieszamy suche składniki w misce, następnie dodajemy masę czekoladową, mieszamy.
- Dodajemy jajko i żółtko, mieszamy do powstania gładkiej masy.
- Przelewamy do trzech kokilek wysmarowanych masłem i wysypanych kaszą manną lub bułką tartą.
- Pieczemy w 220 stopniach przez około 20 minut. Wierzch ma być spieczony, ale środek płynny, jak to w czekoladowej lawie ;)
Taka szybka pyszność dla rozluźnienia atmosfery przedświątecznej ;) Polecam, bo mimo natłoku pieczenia zapominamy o tym, aby coś smacznego zjeść ;)
Wygląda obłędnie! Na pewno wykorzystam przepis :)
OdpowiedzUsuńSmakuje również niczego sobie ;) Czekam na opinię po wypróbowaniu :)
Usuń