Przyznaję się bez bicia - nie jestem mistrzem jedzenia sezonowego. Czasem po prostu mam na coś ochotę (truskawki na przykład!) i się jej poddaję. Na szczęście gdy żyje się zdrowo to ochota na produkty sezonowe przychodzi sama. Tak na przykład ochota na botwinkę - miałam ją już od dłuższego czasu i wreszcie dzisiaj się skusiłam. I bardzo dobrze, bo to zupa lekka, śliczna i pyszna. Za to nie jest skomplikowana w wykonaniu, więc polecam każdemu.
SKŁADNIKI:
- 1/2 kg botwinki
- 2 młode marchewki
- młoda pietruszka
- garść natki pietruszki
- pół łyżeczki tymianku
- dwie łyżki soku z cytryny
- sól i pieprz do smaku
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
WYKONANIE:
- Marchewkę i pietruszkę obrać, w razie potrzeby przekroić na mniejsze części i zalać 1 litrem wrzątku.
- Dodać natkę pietruszki.
- Botwinkę pokroić na małą kosteczkę (korzenie) i dość drobno posiekać (liście). Dodać do wywaru i pogotować go ok. pół godziny.
- Dodać sok z cytryny, doprawić do smaku tymiankiem, solą i pieprzem.
- Zupa najlepsza jest na drugi dzień, gdy nabierze więcej smaku. Jednak już po 2 godzinach można ją podgrzać i powinna być pełna smaku :)
- Można zaprawić jogurtem, który należy najpierw rozrobić z ciepłym wywarem.
- Podawać z ugotowanym jajkiem (u mnie na miękko) i chudym twarogiem.
Ostatnio różne zupy goszczą na moim stole i sama się sobie dziwię - bo fanką zup nie jestem. Pogoda za oknem jednak (owszem, pada deszcz, ale jest ciepło) zniechęca mnie do gotowania cięższych dań. Chociaż fakt - Mąż chodzi po domu narzekając na głód, ale to nie jest raczej wina botwinki. Naprawdę ;) No i na dodatek jak wiadomo warzywa są po prostu zdrowe - nic dziwnego, że od czasu trzymania zdrowszego odżywiana ANI RAZU NIE CHOROWALIŚMY! To chyba pierwsza wiosna w moim życiu, kiedy tygodnia nie przeleżałam w łóżku (odpukać w niemalowane drewno) i uważam, że jest to zasługa diety i dbania o siebie. Spróbujcie sami ;)
jakie apetyczne zdjęcie! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę ;) To warzywo ma pełno minerałów, których potrzebuję ;)
OdpowiedzUsuńzupę z botwinki zawsze mama robi, bardzo podobnie z dodatkiem jajek :) koniecznie musimy spróbować jeszcze z twarożkiem! wygląda bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuń