Najlepsza kakaowa granola

młoda żonka

Cóż - zdaje się, że od dziś można mnie nazwać pełnoprawną blogerką. Czytałam gdzieś, że każdy szanujący się bloger kulinarny musi w pewnym momencie opublikować przepis na granolę :D Śmialiśmy się z tego z Mężem, ale nadszedł moment, kiedy po prostu miałam straszną, nieodpartą ochotę na coś słodkawego, chrupiącego i kakaowego. Mąż przestał się śmiać, kiedy podchrupywał pierwszy, jeszcze ciepły kęs. Ja już wtedy, kiedy w całym domu pachniało prażonymi orzechami laskowymi i kakao. I co? I teraz będę musiała granolę robić co drugi dzień znając życie. Tak czy siak, nie będziemy się już śmiali ze stereotypów, bo granola była tak pyszna, że rozumiemy już, dlaczego każdy chce ją zrobić. Nie zastanawiajcie się ani chwili - przyrządzenie jej to nic trudnego, a jest pełna zdrowia i przede wszystkim niesamowicie pyszna. Naprawdę.


SKŁADNIKI:
  • 3 szklanki tradycyjnych płatków owsianych
  • pół szklanki orzechów (użyłam laskowych i bardzo pasowały)
  • kilka łyżek siemienia lnianego
  • 1/3 szklanki wiórków kokosowych
  • pół szklanki rodzynek
  • 1/3 szklanki kakao
  • 3 łyżki dobrego miodu
  • 1/3 szklanki oleju kokosowego lub masła klarowanego
  • szczypta soli
  • łyżka ekstraktu waniliowego
WYKONANIE:
  1. Składniki suche (oprócz kakao) wymieszać w sporej misce.
  2. Pozostałe składniki umieścić w rondelku i zagotować ciągle mieszając do ich połączenia.
  3. Tak powstałą masę kakaową dodać do składników suchych i przy pomocy łyżki dokładnie wymieszać, aby masa pokryła wszystkie płatki owsiane i dodatki.
  4. Granolę wysypać na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę i docisnąć do dna.
  5. Piec ok. 15-20 minut w 170 stopniach z termoobiegiem. 
  6. Po tym czasie granolę połamać na mniejsze kawałki przy pomocy drewnianej łyżki i wymieszać. Piec jeszcze ok. 10 minut mieszając co 3 minuty, aby uprażyła się z każdej strony.
  7. Wyjąc z piekarnika i odstawić do całkowitego wystudzenia przed przełożeniem do pojemnika, w którym będziemy ją przechowywać.
UWAGA! Ze względu na ciemny kakaowy kolor ciężko ocenić, kiedy granola jest w pełni uprażona. Najlepszą metodą jest spróbowanie orzeszka, kiedy ma pyszny, mocno orzechowy smak to granola jest gotowa.

młoda żonka

młoda żonka

młoda żonka

młoda żonka

młoda żonka

młoda żonka

młoda żonka

młoda żonka

młoda żonka

młoda żonka

młoda żonka

Niniejszym obiecuję nigdy już nie śmiać się ze stereotypów. Gdyby nie to, że w pobliskim sklepie zabrakło płatków owsianych (czyżby wszyscy robili granolę?!) to dziś robiłabym ją po raz kolejny, bo znikła w mgnieniu oka. No dobra, w trzech. Polecam podawać ją na pierwsze lub drugie śniadanie z zimnym mlekiem. Mleko staje się szybciutko mocno kakaowe, ale nie za słodkie. Zresztą, nie jest to najsłodsza granola świata, dlatego właśnie tak mi pasuje. Co ja Wam będę gadać, to jest naprawdę najlepsza kakaowa granola na świecie! 

2 komentarze: