Królestwo Słodkości wypełnił zapach buraczków. Wszystko dzięki Leniwym i opisanej wczoraj przygodzie. Wreszcie rodzina Buraków wyszła z cienia, a wielkoduszny Król Miętowa Trufla przyznał im prawo do pełnienia funkcji gwardzistów w swoim wielkim zamku.
Państwo Buraki nigdy nie byli bardziej dumni ze swoich dzieci. Zawsze wiedzieli, że są pyszne i wartościowe, tylko nikt inny tego nie zauważał. Teraz wreszcie się to zmieniło. W świecie mlekiem i miodem płynącym nawet powiewające chorągiewki uszyte były ze złotych nici, więc Buraki, które nawet srebra nigdy z bliska nie widziały, miały zaszczyt powiewać złotymi chorągiewkami przed bramą zamku.
Nie wszyscy jednak byli z tego powodu szczęśliwi. W ciszy knuła przeciwko nowym gwardzistom Marchewka. "Do tej pory tylko ze mnie pichcili słodkości" - myślała. I planowała powoli, jak by tu pozbyć się zagrażających jej pozycji Buraków. Knuła i knuła, tak długo, aż do reszty spleśniała. Tak się dzieje, gdy ktoś w głowie ma zbyt dużo zawiści. Na nic jej się więc te plany zdały, a Król zadowolony z nowych gwardzistów postanowił dać im przywilej bycia pieczonymi w czekoladowym cieście. Państwo Buraki nie posiadali się z radości i z tej radości narodziło się jeszcze więcej małych Buraczków - w Krainie Słodkości znów zapanowała radość i wszyscy żyli długo i było im... różowo :D
SKŁADNIKI (na 6 muffinów):
- szklanka płatków owsianych zmielonych na mąkę (bezglutenowych, jeśli chcemy z niego zrezygnować)
- 3 łyżki mąki kukurydzianej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 3 łyżki kakao
- 3 łyżki melasy
- 1 jajko
- 1/4 szklanki mleka
- 3 łyżki oleju
- 1 ugotowany i starty na tarce buraczek
- 6 łyżeczek sosu kakaowo-karmelowego
- Składniki suche połączyć w misce.
- Dodać wszystkie składniki mokre poza buraczkami i sosem, wymieszać.
- Dodać buraczki, wymieszać.
- Ciasto nałożyć do 6 papilotek na muffiny.
- Nałożyć na ciasto po 1 łyżeczce sosu kakaowo-karmelowego.
- Piec w 180 stopniach przzez ok 20-25 minut, do tzw. suchego patyczka.
Nie bójmy się buraczków! Są zdrowe, mamy na nie sezon, portfela nie uszczuplają i nadają się (naprawdę!) nie tylko do ćwikły i barszczu. To jest bardzo zdrowa wersja muffinów, nam bardzo smakowała, chociaż smak buraków był delikatnie wyczuwalny. Jeśli nie jesteście pewni - możecie dodać 100 g rozpuszczonej czekolady, chociaż osobiście uważam, że nie ma takiej potrzeby.
Buraczkowe muffinki? Brzmi pysznie! Naprawdę świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuń