Bezglutenowe jaglane brownie z masłem orzechowym

Nie jest tajemnicą, że wszelkie amerykańskie wypieki są u mnie zawsze mile widziane. No cóż, niestety Amerykanie do najszczuplejszych i najzdrowiej się odżywiających nie należą, w domu podejmuję więc dużo starań, aby typowe wypieki odchudzić i dorzucać do nich więcej wartościowych pyszności. To brownie jest typowym tego przykładem. Wilgotne, niziutkie, mocno kakaowe i jak to brownie - niezmiernie sycące. A jednocześnie bez mąki (jakiejkolwiek!), bez cukru i bez czekolady. Na pewno zdrowsza wersja, chociaż dla Męża było zbyt odrobinę kakaowe. Cóż zrobić, on jednak woli naprawdę słodkie słodkości. Dla mnie bardzo dobre, pięknie pachnie, rozpływa się w ustach. Po odrobinie tłustoczwartkowych szaleństw wracamy do zdrowego żywienia, ale taki początek na pewno nie boli ;)

SKŁADNIKI:

• 1/2 szklanki kaszy (objętość przed ugotowaniem)
• 3 jajka
• 50 ml oleju
• 1/2 szklanki śmietany kremówki
• 3/4 szklanki ksylitolu
• 1/2 szklanki kakao
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• kilka łyżek masła orzechowego

WYKONANIE:

1. Kaszę ugotować z odrobiną soli wg wskazówek na opakowaniu. Zostawić do wystudzenia.
2. Wszystkie składniki poza masłem orzechowym połączyć przy pomocy blendera. Dzięki temu masa będzie gładka, a po upieczeniu nikt nie pozna, że brownie powstało z kaszy!
3. Przełożyć do wyłożonej papierem kwadratowej blaszki. Na wierzchu zrobić kleksy z masła orzechowego i delikatnie rozprowadzić.
4. Piec przez 40-45 minut w temperaturze 180 stopni. Do suchego patyczka, ale nie dłużej.
5. Można podawać z lodami, owocami lub po prostu do kawy.

I co powiecie na takie ciacho? Myślicie, że warto szukać zdrowszych wersji tradycyjnych wypieków, czy może nie jesteście zwolennikami diet jakichkolwiek? Bo jeśli na to pytanie odpowiadacie, że nie warto, to może pora jeszcze raz swoje przekonania przemyśleć. Zdrowa dieta = zdrowe ciało = dobre samopoczucie. Pamiętajcie o tym.