Uproszczone semifreddo bananowe słodzone stewią

Wspominałam coś na facebooku, że poświąteczną wagę przyszła pora zredukować ;) Z tego względu ograniczyliśmy cukier (którego i tak za dużo nie spożywamy) i tak oto powstało bardzo uproszczone semifreddo bananowe w 100% słodzone stewią. Dla tych, którzy nie wiedzą - stewia to naturalny środek do słodzenia, słodszy niż cukier, a prawie nie zawiera kalorii. No i nie podnosi poziomu cukru we krwi, więc nie chcemy więcej. Słowem - jest świetna!

SKŁADNIKI (na 4 porcje):

• 350 ml śmietany kremówki
• 3-4 łyżki maślanki
• ok. 20 g stewii w proszku
• 300 g bananów
• laska wanilii
• kakao do posypania

WYKONANIE:

1. 200 ml śmietany kremówki mieszamy z maślanką i odstawiamy na noc do lodówki w celu zakwaszenia.
2. Następnego dnia ubijamy na sztywno zakwaszoną śmietankę.
3. W oddzielnej misce ubijamy pozostałą kremówkę ze stewią.
4. Łączymy obie śmietanki dodając ziarna z jednej laski wanilii.
5. Banany rozgniatamy w blenderze i szybko łączymy z masą śmietankową. Nie mieszamy dokładnie, powstaną wtedy ładne wzorki.
6. Przelewamy masę do jednej foremki keksówki lub kilku mniejszych. Mrozimy przez minimum 5 godzin.
7. Przed podaniem przekładamy deser do lodówki około godzinę wcześniej (ma się trochę rozmrozić. Podajemy posypując kakao (w wersji bezcukrowej) lub polewając rozpuszczoną czekoladą.

Polecam tym, co od dzisiaj (lub od jutra) na diecie. Ale nie tylko - takie semifreddo to przyjemność dla podniebienia :) Banany można zastąpić innymi owocami, np. truskawkami czy jagodami, a stewię drobnym cukrem (wtedy podwajamy ilość) - jeśli macie do niej utrudniony dostęp lub po prostu nie jesteście na diecie.