Batoniki owsiane. Możemy pójść na łatwiznę i zaopatrzyć się w zapasy ze sklepowej półki. Ale o ile zdrowiej i zabawniej jest przygotować je samemu! Z tego przepisu nie mogą się nie udać, są bez cukru (słodzone daktylami), mają w sobie wszystko to, co najlepsze. No i są pyszne :) A poza tym można z nimi nieźle poeksperymentować. Zapiszcie sobie przepis podstawowy, a pyszne batoniki owsiane będziecie mogli zajadać w tysiącach wersji - kiedy tylko zechcecie.
SKŁADNIKI (forma keksówka o długości 25 cm):
- szklanka suszonych daktyli (niesłodzonych)
- dwie szklanki płatków owsianych
- 4 łyżki masła
- dwie garście rodzynek
WYKONANIE:
- Daktyle wsypać do miski i zalać wodą, tak aby były nią całkowicie przykryte. Odstawić do namoczenia na godzinę.
- Po tym czasie odlać połowę wody i blenderem zmiażdżyć daktyle z wodą na pastę.
- Do pasty z daktyli dodać rozpuszczone masło i wymieszać.
- Dosypać płatki owsiane i rodzynki, dokładnie wymieszać. Mieszanka powinna mieć dość sypką konsystencję.
- Mieszankę przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia foremki, dokładnie rozprowadzić i docisnąć do dna.
- Piec ok. 20-25 minut w temperaturze 180 stopni, do lekkiego zezłocenia brzegów.
- Po wyjęciu z piekarnika jeszcze ciepłe przekroić na batoniki (w foremce!) i pozostawić do całkowitego wystygnięcia. Dopiero wtedy wyjąć z foremki.
Przepis podstawowy jest dziecinnie prosty. Przychodzi mi w tej chwili do głowy tysiąc pyszności, które można tu dorzucić - ziarna słonecznika, wiórki kokosowe, żurawina, pure z bananów. A jeśli macie ochotę na coś bardziej słodkiego, to możecie je z jednej strony oblać gorzką czekoladą. Co tu dużo mówić - dobrze jest mieć pod ręką tak prosty przepis na zdrową przekąskę.
To coś dla mnie, tym bardziej od kiedy zaczynam się zdrowo odżywiać :) skorzystam :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) A a propos narzekania mężów na ziarna i zdrową żywność - ja mam to szczęście, że mój ma wręcz przeciwnie i bardzo diety pilnuje. Czasem uważam, że za bardzo :p
Usuńte też wyglądają przesmacznie :) wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń