Sernik bananowy na zimno


młoda żonka

Jak wspominałam niedawno (chyba na Facebooku), ostatnia nasza wycieczka w Tk Maxx zakończyła się zakupem m. in. świetnej książki "The Hummingbird Bakery Cookbook", jak również pięknej lampy Muno, którą widzicie na zdjęciach. W każdym razie - pierwszym przepisem, który wypróbowałam, jest bananowy sernik na zimno. Oczywiście, jak to ja, zmodyfikowałam przepis tak aby był bezcukrowy i bezglutenowy. Ale następnym razem zrobię go zgodnie z przepisem, bo sądzę, że będzie jeszcze smaczniejszy :)
młoda żonka

SKŁADNIKI:
  • 4 łyżeczki  żelatyny 
  • 200 g bananów rozgniecionych widelcem lub blenderem
  • 70 ml soku z pomarańczy
  • 300 g kremowego serka Philadelphia (lub twarogu sernikowego)
  • 110 g cukru pudru (ja dałam ksylitol)
  • 3 żółtka
  • 250 ml śmietany kremówki
  • 200 g ciastek typu digestive
  • 150 g rozpuszczonego masła
WYKONANIE:
  1. Aby zrobić spód - w malakserze rozdrobnić ciastka digestive i wymieszać je z masłem. Wyłożyć powstałą masą przygotowaną wcześniej formę i dokładnie docisnąć. Schłodzić. Ja tym razem zamiast ciastek użyłam dwóch babeczek bezglutenowych, które widzieliście niedawno na blogu :)
  2. Banany i sok pomarańczowy zagotować, następnie dodać rozpuszczoną w niewielkiej ilości wrzątku żelatynę. Odstawić do wystudzenia.
  3. Serek, cukier i żółtka wymieszać przy pomocy miksera.
  4. W oddzielnej misce ubić śmietanę kremówkę.
  5. Wymieszać kremówkę z masą serową, następnie powoli dodawać miksturę o masy bananowej, ciągle delikatnie mieszając.
  6. Masę serową wylać na schłodzony spód i odstawić do lodówki na minimum 3 godziny, a najlepiej na całą noc.
  7. Podawać przyozdobiony bananami, chociaż ja polałam rozpuszczoną gorzką czekoladą :)
młoda żonka

młoda żonka

Sernik wyszedł mi zbyt mało stężony, dlatego w przepisie podałam większą ilość żelatyny. W każdym razie był niesamowicie pyszny, chociaż bardziej bananowy niż serowy i bardziej amerykański niż polski. Ale jak już wspominałam - uwielbiam amerykańskie słodycze ;)

4 komentarze:

  1. Super lampa a deserek bardzo smacznie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  2. Lampa jest tak cudownie designerska, ze nie moge przestac sie na nia gapic <3
    Uwielbiam ten sklep :D

    Btw. Czy ksylitol ma jakis charakterystyczny smak? Bo stewia nie do konca mi pasuje wlasnie ze wzgledu na ´´sztuczny´´posmak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o ksylitol, to ma smak moim zdaniem słodszy od cukru, ale nie pozostawia takiego dziwnego posmaku jak stewia :) Co do tej drugiej, to ja stewii też używam tylko czasem i do niektórych rzeczy, bo rzeczywiście ma specyficzny smak, taki słodko-gorzki.
      Ksylitol też ma że tak powiem "fakturę" cukru, bardziej trzyma formę. Tylko niestety jet troszkę drogi :(

      Usuń