Bezmączne ciasto czekoladowe z musem pomarańczowym i bezą

młoda żonka

Całkiem niedawno dopadła mnie nieodparta ochota na ciasto bezmączne - ciemne, mokre, mocno czekoladowe. Co prawda dalej staram się nie używać białego cukru, ale odrobina gorzkiej czekolady jeszcze nikomu nie zaszkodziła :D o diecie bezcukrowej opowiem Wam później, teraz przepis na pyszne ciasto - mocno czekoladowe, z pomarańczą, imbirem i bezą. Pycha!
SKŁADNIKI (na dwie mini tortownice):
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • pół kostki masła
  • 50 g ksylitolu (jeśli chcecie użyć cukru to polecałabym ciemny muscovado)
  • 3 jajka
  • łyżka cytrynówki
  • pół łyżeczki mielonego imbiru
WYKONANIE:
  1. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej.
  2. W międzyczasie białka ubić na sztywno z odrobiną soli.
  3. Do rozpuszczonej czekolady dodać cytrynówkę, imbir, ksylitol i na koniec masło, zmiksować.
  4. Do masy czekoladowej dodać żółtka, ciągle miksując.
  5. Masę czekoladową połączyć z białkami, delikatnie mieszając np. drewnianą łopatką.
  6. Przelać do wysmarowanych masłem foremek, piec w temperaturze 180 stopni przez około 40 minut. Ciasto mocno wyrośnie, a potem równie szybko opadnie. Tak ma być, dzięki temu możemy dodać mus i bezę ;)
MUS POMARAŃCZOWY:
  • jedna średniej wielkości pomarańcza 
  • 1/4 startego korzenia z imbiru
  • 100 ml wody
Cząstki pomarańczy, startą skórkę, imbir i wodę zagotować w garnuszku do wyparowania wody. Jeśli chcecie, możecie mus dosłodzić, ja nie widziałam takiej potrzeby. Zdjąć z gazu i zblendować na mus.

BEZA:
  • dwa białka 
  • odrobina soli
  • ok. 50 g ksylitolu
Białka ubić na sztywno z solą, na koniec STOPNIOWO dodawać ksylitol.

Aby złożyć ciasto na wystudzoną warstwę czekoladową nakładamy mus pomarańczowy, następnie bezę. Pieczemy jeszcze ok. pół godziny. Przy czym 10 minut w 180 stopniach, następnie temperaturę obniżamy do 100 stopni. Należy przy tym uważać, bo bezę łatwo przypalić, a każdy piekarnik jest inny ;)

młoda żonka

 Ciasto nie jest zbyt słodkie, raczej dla dorosłych, ale na takie miałam właśnie ochotę. Polecam, gdy nie macie ochoty na przesłodzone desery, jako idealny dodatek do popołudniowej herbatki.

1 komentarz: