Nie wiedzieć czemu warzywo jakim jest rabarbar jest jednym z moich ulubionych składników deserów o tej porze roku. I z tego co wiem nie tylko ja tak mam ;) Na blogach roi się od ciast drożdżowych i kruchych z dodatkiem rabarbaru, a u mnie troszkę inaczej. Przepyszny, kwaskowy sorbet rabarbarowy, na dodatek z wanilią. Nazwałabym to duetem idealnym. Sorbet jest przepyszny, orzeźwiający, nie za słodki i przede wszystkim mocno rabarbarowy. A na dodatek robi się go naprawdę szybko i poradzi sobie z nim nawet ktoś, kto nigdy nie przygotowywał lodów czy sorbetów. No to do dzieła!
SKŁADNIKI (na ok. 8 porcji):
- 2 szklanki pokrojonego w plasterki rabarbaru (ok. 8 pałek)
- 1 szklanka wody
- 150 g ksylitolu
- sok z połowy cytryny
- laska wanilii
WYKONANIE:
- Rabarbar umyć i odciąć zielone końce (nie będziemy ich używać). Różową część pokroić w plasterki.
- Zalać rabarbar wodą, dodać cukier i przekrojoną wzdłuż laskę wanilii. Gotować na średnim ogniu ok. 10 minut.
- Zdjąć z gazu, wyjąć wanilię i zblendować na gładką pastę. Odstawić do przestudzenia.
- Przestudzoną mieszankę można przelać do foremek na lody (jak ja) lub dodać łyżkę wódki , zamrozić w większym pojemniku i podawać w gałkach.
Jak widzicie proces przygotowania nie mógłby już chyba być prostszy, za to efekt jest… no po prostu cudowny! Znam ludzi, którzy uważają, że lody to słodycze, które można jeść bez wyrzutów sumienia. Nawet jeśli tak nie jest to na porcję takiego sorbetu możecie sobie pozwolić w ciepły dzień jak dziś. Spróbujcie, a gwarantuję, że się uzależnicie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz